Jestem kobietą. Mam prawo do pracy, głosu i… bycia. Mogę być różna… prawa i sprawiedliwa… zła i nie-sprawiedliwa… smutna i rozczarowana… głośna i zbuntowana… wystraszona i wycofana… sfrustrowana i zrezygnowana… pełna nadziei, rozczarowań i walki.
Bohaterka filmu „Made in BY” (reż. Luigi Milardi), młoda Białorusinka prowadząca alternatywny teatr w niekonwencjonalny sposób odzwierciedlający sytuację polityczną w kraju, nie ma zbyt dużo nadziei w oczach. Żyje w reżimie, tworzy w ukryciu. Jest odważna i zdeterminowana, ale na widok policji każe reporterowi, któremu właśnie udziela wywiadu, schować kamerę.
Jeden z artystów przekonuje, że żyje w raju. Absurdowi sytuacji możliwemu do wykorzystania w satyrze towarzyszy też niestety absurd artystycznego istnienia. Jest o czym pisać, nie ma co czytać. Słuchać też nie ma czego… Niedawno Swiatłana Aleksiejewicz, autorka „Krzyku Czarnobyla” spotkała się z mieszkańcami białoruskiej stolicy. Wyraziła żal, że białoruscy dziennikarze nie mogą rozmawiać z ludźmi i pisać o tym, co jest najważniejsze, głównie dlatego że większa część białoruskiego społeczeństwa nie przyswoiła idei Europy. „Reportaż polityczny jest bardzo dobrze rozwinięty w Polsce. Polscy dziennikarze jeżdżą po całym świecie. Rozumiecie: to Polakom jest po coś potrzebne, a nam nie. Dlatego mamy tam inny naród, kultura ma większy horyzont. To potem rzutuje na wszystko. A my siedzimy i słuchamy, kto gdzie ile mleka nadoił”.
Indoktrynacja może okazać się w kraju tak silna, że wolność myśli i obserwacji nie przełoży się na siłę przekazu. Szersze grupy społeczne asekuracyjnie pozostaną w cieniu „wszechwidzącej” władzy.
Czy za pomocą sztuki można w ogóle walczyć o lepsze jutro? Czy upór i niezależność są w stanie zwyciężyć z polityczną lojalką…
[fruitful_sep]
Na zdjęciach uczniowie klasy II f wraz z polonistką Joanną Rześniowiecką podczas nietypowej lekcji języka polskiego w bibliotece Europejskiego Centrum Solidarności. Projekcja filmu i towarzysząca jej dyskusja na temat praw obywatelskich i wolności słowa była częścią wewnątrzszkolnego projektu realizowanego w Tygodniu Zakazanych Książek.
Fotorelację z INSTALACJI książek zakazanych w Piątce można obejrzeć tutaj.
tekst i zdjęcia: Dorota Bandzmer