Świąteczny freeze mob w V LO

Piątka nie byłaby Piątką, gdyby na sam koniec semestru czymś nie zaskoczyła. Konstruowaliśmy nietypowe choinki. Piekliśmy pierniczki. Lukrowaliśmy. Mieliśmy swoje świąteczne karaoke. A także orkiestrę bez instrumentów. Parter zaatakowały mikołaje origami. Ale prawdziwym zaskoczeniem okazał się mannequin challenge, którego aktorzy pojawili się na korytarzu V LO bez uprzedzenia i zastygli w bezruchu na całe 20 minut.

Czytaj więcej

W wehikule czasu, czyli lata 20-te, lata 30-te w Piątce

„Lata 20-te, lata 30-te…”

Osiemnasty listopada 2016 roku nie był zwyczajnym, pochmurnym i deszczowym dniem. Wręcz przeciwnie; tego wyjatkowego przedpołudnia w budynku V Liceum przy ulicy Polanki 130 zebrały się same znakomitości, reprezentujące nie tylko historię i teraźniejszość edukacji i oświaty tej przepięknej dzielnicy. Edukacja, która dla uczniów i nauczycieli może czasem stać się uciążliwą rutyną przerodziła się w swoje własne święto, tętniła energią, radością, pomysłowością i różnorodnością, o której nawet się niektórym nie śniło. Od dziekanów po przedszkolaki, od naukowców, po sportowców – wszyscy pokazali, że oświata w Oliwie ma nie tylko wybitną przeszłość, ale też rokuje fenomenalnie na przyszłość.

Ponieważ umownym punktem wyjścia i chronologiczną osią zdarzenia stał się rok 1926, rok, w którym dzielnica Oliwa została administracyjnie włączona do Gdańska, gospodarz wydarzenia – V Liceum Ogólnokształcące zaproponował hasło ducha czasów i mody lat 20-tych i 30-tych jako artystyczny entourage tej naukowej przecież i poważnej w swoim wymiarze imprezy.

Czytaj więcej

Co by było gdyby… Otrzęsiny klas pierwszych.

Na relację z tegorocznych Otrzęsin Łucji Dylewicz z klasy II d jeszcze czekamy, ale już można podejrzeć na zdjęciach, co działo się w piątkowe popołudnie 21 października 2016 roku.

Klasa p. Joanny Rześniowieckiej „ubrała” Otrzęsiny w szaty czarownic. W jednym kotle mieszały się przedstawienia pod wspólną filozoficzną myślą „Co by było, gdyby… ” Gdyby nie wyginęły dinozaury, gdyby nie wynaleziono pisma, gdyby nie wynaleziono Internetu…

Co by było, gdyby w Piątce nie było Was… wolę nie myśleć!

Byliście wspaniali! Nie mogę się doczekać kolejnej uroczystości! Na takie sabaty mogę przylatywać częściej 😉

Zostawiam Was z relacją z uroczystości pp Krzysztofa Rześniowieckiego oraz mnóstwem zdjęć:

Czytaj więcej

Władza nad słowem, władza nad człowiekiem?

Jestem kobietą. Mam prawo do pracy, głosu i… bycia. Mogę być różna… prawa i sprawiedliwa… zła i nie-sprawiedliwa… smutna i rozczarowana… głośna i zbuntowana…  wystraszona i wycofana… sfrustrowana i zrezygnowana… pełna nadziei, rozczarowań i walki.

Bohaterka filmu „Made in BY” (reż. Luigi Milardi), młoda Białorusinka prowadząca alternatywny teatr w niekonwencjonalny sposób odzwierciedlający sytuację polityczną w kraju, nie ma zbyt dużo nadziei w oczach. Żyje w reżimie, tworzy w ukryciu. Jest odważna i zdeterminowana, ale na widok policji każe reporterowi, któremu właśnie udziela wywiadu, schować kamerę.

Czytaj więcej